Moi ulubieńcy 2021: serum do cery naczynkowej 

Cześć, Kochane! 

Kiedyś serum do twarzy było dla mnie zupełnie zbędnym kosmetykiem. Jednak odkąd zauważyłam, jak wiele dobrego przynosi, to całkowicie zmieniłam zdanie. Przez cerę naczynkową muszę szczególnie uważać przy wyborze każdego produktu. Nie inaczej było w przypadku serum. Zanim znalazłam serum idealne, testowałam ich naprawdę wiele. Każde wymienione w poniższym zestawieniu jest dedykowane cerze naczynkowej i każde Wam polecam, nie bez właśnie te produkty trafiły do listy moich ulubieńców 2021. Sprawdźcie, które z nich jest według mnie najlepsze i dlaczego. Zapraszam <3 

O istocie używania serum powiedziała mi moja kosmetyczka. Wcześniej myślałam, że to zbędny i zwykle drogi produkt, który…jedynie wydłuża czas codziennej pielęgnacji. Okazuje się, ze bardzo się myliłam. Otóż serum:

  • ma bardzo silny skład 
  • wnika w skórę głębiej niż inne kosmetyki 
  • działa natychmiastowo 
  • wzmacnia działanie kremu 
  • pomaga na konkretne problemy skórne 

Moi ulubieńcy 2021: serum do cery naczynkowej 

1. Nanoil Anti-Redness Face Serum 

Nanoil Anti-Redness Face Serum

Na początku moją uwagę zwróciła pojemność. Serum ma aż 50 ml, czyli o wiele więcej niż standardowe. Bardzo mnie ucieszyła cena produktu, ponieważ nie jest ona dwa razy większa, lecz pozostaje korzystna. To skutecznie mnie zachęciło do złożenia zamówienia. To była jedna z najlepszych moich pielęgnacyjnych decyzji! Serum zadziałało już od pierwszego użycia. Przede wszystkim sprawiło, że skóra przestała być “aż tak” podrażniona. Natomiast w miarę regularnego stosowania rumień, naczynka i inne niedoskonałości były coraz mniej widoczne.

Poza tym skóra jest odpowiednio nawilżona i przyjemnie zregenerowana. Dodam, że serum ją wzmacnia i nie jest nadwrażliwa na czynniki zewnętrzne. Teraz nawet gdy zjem ostrą potrawę, to moja twarz nie robi się od razu czerwona. Producent zapewnia także, że serum zawiera silny antyoksydant, dzięki któremu cera pozostanie jędrna i młoda na dłużej, co także mi się podoba! Zwykle stosuję je dwa razy dziennie. Na noc nakładam nawet większą ilość. Wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia śladów, dzięki czemu nawet pod makijaż jest odpowiednie. Jeśli chcecie o nim przeczytać więcej to wejdźcie na stronę www.nanoil.pl 

2. COSRX Pure Fit Cica Serum

Jestem zwolenniczką koreańskich kosmetyków nie od dziś. Uważam, że Azjatki naprawdę wiedzą, jak dbać o cerę! To serum jest już kolejnym kosmetykiem z tej firmy, które pokochała moja skóra (uwielbiam także krem z filtrem i esencję ze śluzem ślimaka). Co prawda dedykowane jest cerze wrażliwej, ale jego działanie sprawdzi się także na cerze naczynkowej. To serum także działa od razu.

Gdy tylko się wchłonie podrażnienia są łagodzone, a skóra ukojona. Dodatkowo serum przyjemnie nawilża twarz. Najważniejsze jest jednak to, że stany zapalne stopniowo są zmniejszane, a skóra staje się odporniejsza na czynniki zewnętrzne, takiej jak mróz, upał czy wiatr. Ma dość gęstą konsystencję, ale nie potrzeba wiele, żeby pokryć całą twarz. To serum także stosuję dwa razy dziennie. Dobrze sprawdza się zarówno wieczorem, jak i z rana pod makijaż. Dostępne jest online i zamawiam go ze strony, na której aktualnie jest najtańsze. 

3. PAI Instant Calm Aster Maritime & Avoine Byzantine

Jeśli jesteście fankami długotrwałych efektów, to serum PAI będzie strzałem w 10tkę! Trzeba nieco na nie zaczekać, ale działa naprawdę świetnie. Przede wszystkim zaczerwienienia znikają, koloryt się wyrównuje, a skóra z czasem staje się promienna i wygląda zdrowo. Poza tym świetnie wygładza i nawilża cerę. To serum wyposażone jest w pompkę, a nie pipetę.

Z tego powodu podczas jednego razu zużywa się nieco więcej produktu. Konsystencja jest dość gęsta i trzeba nieco odczekać, aż w pełni się wchłonie. Z tego powodu sięgam po nie podczas wieczornej pielęgnacji, a nie gdy mi się nie spieszy. Dodam, że jest nieco droższe niż dwa wcześniej wymienione, ale jego cena nie jest bardzo duża. 

4. REN Evercalm Anti-Redness Serum

Czas na ostatnią propozycję w moim rankingu. To serum zawiera składniki, które uszczelniają naczynia krwionośne od środka, dzięki czemu są mniej widoczne na zewnątrz (czyli działa podobnie jak serum Nanoil). Poza tym umacnia skórę, co sprawia, że nie jest już tak nadreaktywna na różne czynniki zewnętrzne. Oprócz tego opóźnia starzenie się skóry.

Działanie jest świetne, niemniej jednak nie do końca podoba mi się formuła produktu. Jest dość ciężka i długo się wchłania. Pod makijaż u mnie w ogóle się nie sprawdza (skóra się świeci), dlatego najchętniej sięgam po nie wieczorem. Wspomnę jeszcze, że to najdroższy kosmetyk z tego zestawienia. 

To już wszyscy moi ulubieńcy w 2021 roku jeśli chodzi o serum do cery naczynkowej. Dzięki tym serum kondycja i wygląd mojej twarzy znacząco się poprawiły. Wybierzcie to, które jest dla Was najlepsze i cieszcie się piękną cerą naczynkową, która dzięki serum nie musi być problematyczna. Koniecznie dajcie znać, który produkt wybrałyście dla siebie! 

A czy Wy macie w swojej kosmetyczce serum? Czy stosujecie je regularnie, czy dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z tym kosmetykiem? 

Julia
Julia

Mam na imię Julia. Tak jak Ty uwielbiam swoje włosy i chcę by zawsze były zdrowe i piękne. Na blogu blogwlosy.pl chciałabym dzielić się swoimi poradami na temat ich pielęgnacji. Zapraszam do kontaktu, jeśli chcesz mnie poznać bliżej, masz pytanie, albo myślisz o współpracy :)