Hejka!
Wiem, że lubicie naturalną pielęgnację. Wielu z was narzeka, że naturalne kosmetyki nie zawsze są idealne, mają często kontrowersyjne składy, nagminnie skrywa się w nich jakiś silikon, paraben, alkohol, a naturalne olejki są niecertyfikowane, nie są tłoczone na zimno i ogólnie ich jakość obniża ich skuteczność. Też miałam często do czynienia z takimi produktami i ciężko było mi spotkać dobry, naturalny olejek. Myślałby kto, ze to takie proste… Długo szukałam naprawdę fajnych olejków, takich, o których jakość i skuteczność nie musiałabym się martwić. W końcu znalazłam! Mało tego, przetestowałam je przez kilka tygodni, zanim zdecydowałam się o nich napisać, dlatego możecie być spokojni – jakośc jest potwierdzona, działanie i skuteczność sprawdzone. Zapraszam na recenzję naturalnych olejków Nanoil do twarzy, ciała i włosów.
Naturalne olejki Nanoil – opis. Co je wyróżnia?
Olejki Nanoil to nowe “dzieci” w ofercie firmy, która zasłynęła swoimi cudownymi olejami na porost i regenerację włosów. O tych dużych Nanoilach możecie poczytać na moim blogu, lub sprawdzić je na stronie Nanoil. Moim ulubionym jest Nanoil do średnioporowatych włosów, często po niego sięgam, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy włosy “kisną” pod czapką, są wysuszone przez grzejniki i domęczone przez niskie temperatury na zewnątrz. Możecie o nim poczytać tutaj: https://nanoil.pl/wlosy-srednioporowate
Małe olejki to w 100% czyste, naturalne olejki, które nie służą jedynie do włosów, ale też do twarzy, ciała, paznokci. Słowem: to w pełni uniwersalne oleje tłoczone na zimno, nierafinowane, wysokiej jakości. Oleje są certyfikowane (znak jakości Ecocert) i według mnie to najlepsze, dostępne na rynku naturalne olejki. Małe “nanoilki” są:
- nierafinowane
- tłoczone na zimno
- odznaczone Ecocert
- 100% organiczne
- czyste, bez syntetyków i domieszek
Te cechy sprawiają, ze olejki Nanoil wyróżniają się spośród innych, podobnych im produktów. Są doskonałej jakości, a dzięki temu mają najlepszą skuteczność. Kupując je wiem, że otrzymam najwyższej klasy olejek arganowy albo rycynowy. Do wyboru mamy 6 najlepszych, najpopularniejszych na świecie naturalnych olejków:
- olejek arganowy Nanoil
- olejek z awokado Nanoil
- olejek makadamia Nanoil
- olejek rycynowy Nanoil
- olejek migdałowy Nanoil
- olejek jojoba Nanoil
Oczywiście nie kupiłam wszystkich 6, bo nie zużyłabym kich chyba w ciągu następnych 10 lat… olejki są bardzo wydajne. W mojej łazience zamieszkały 3 oleje: olejek arganowy, olejek rycynowy oraz olejek jojoba, który jest idealny dla mojej cery mieszanej w kierunku tłustej.
Naturalne olejki Nanoil – jak je stosuję?
Właściwie spokojnie mogłabym się ograniczyć do jednego z nich, np. arganowego, który jest doskonały do pielęgnacji ciała, włosów o średniej i wysokiej porowatości oraz twarzy, zwłaszcza skóry pod oczami. Ale chciałam przetestować ich więcej, aby napisać wam o działaniu. Jak je stosowałam?
- Olejek arganowy Nanoil nakładałam jako serum pod oczy oraz składnik naturalnych maseczek (mieszałam go z białą glinką kosmetyczną). Ponadto wcierałam go w miejsca dotknięte cellulitem (tak, mam niestety takie miejsca na ciele), mieszając go z kilkoma kroplami naturalnego, eterycznego olejku grapefruitowego.
- Olejek jojoba Nanoil używałam jako serum do twarzy na noc, pod ulubiony krem, a także wcierałam go w paznokcie (stóp i dłoni), aby je odżywić i zregenerować po hybrydzie.
- Olejek rycynowy Nanoil nakładałam oczywiście na rzęsy i brwi, a także na włosy (raz w tygodniu, na zmianę z olejkiem arganowym olejowałam nim włosy). Ponadto olej rycynowy jest świetny do OCM (oczyszczanie twarzy olejami), ale tu mieszałam go z dwoma pozostałymi olejkami naturalnymi.
Olejki Nanoil – skuteczność, efekty, działanie
Najważniejsza część wpisu, czyli efekty. Czy i jak działają naturalne olejki Nanoil? Czy warto je kupić? Czy “to” działa? Według mnie nie ma lepszych olejków naturalnych niż te on Nanoil. Są warte każdej ceny, a ich skuteczność i działanie bardzo pozytywnie zaskakują.
Olejek arganowy jest oczywiście moim ukochanym olejem, który już na stałe zagości w mojej łazience. Nie może go zabraknąć w mojej pielęgnacji! Nie tylko zadbał o delikatną skórę pod oczami i wspomógł walkę z cellulitem, ale również okazał się doskonałym serum do twarzy, ciała, włosów. Spokojnie mogłabym go używać na całe ciało, doskonale się wchłania, nie jest ciężki, ale jednocześnie zostawia skórę gładką i odpowiednio nawilżoną. Doskonale dba o włosy i w zasadzie nie jest tak ciężki jak olej rycynowy, wiec łatwiej go zmyć z włosów.
Olejek rycynowy poprawił wygląd moich brwi – są delikatnie natłuszczone (ale nie tłuste!) więc wyglądają na zdrowe, zadbane, ciemne i gęste. Podobnie jest pewnie z rzęsami, choć ja nie nabrałam wprawy i zawsze odrobina oleju ostawała mi się do oka, dlatego stosowałam go na noc. Olej rycynowy doskonale oczyszcza skórę, więc już po mniej więcej 4 tygodniach stan mojej cery diametralnie się poprawił, tym bardziej, ze na noc jako serum stosowałam naturalny olejek jojoba Nanoil. Doskonale leczy wszelkie niedoskonałości, reguluje sebum, zapobiega przesuszeniu i dba o równowagę lipidową skóry. Olejek jojoba jest też nieoceniony w pielęgnacji paznoki – dzieki niemu płytki moich paznokcie nie zniszczyły się po zdjętej hybrydzie.
Olejki Nanoil – moja ocena
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Kocham je miłością, która się nie skończy. Olej arganowy od Nanoil to dla mnie mistrzostwo świata, a zapewne pamiętacie, że wcześniej używałam innych arganowych cudów, różnych firm. Żaden nie zdobył u mnie takiego uznania jak ten mini arganowy olejek od Nanoil. Właściwie to nie powinnam o nich mówić “mini”, bo pojemność 50 ml to często i tak więcej, niż oferują inne firmy kosmetyczne. Po prostu bajka!
Znacie już małe olejki Nanoil? Macie swój ulubiony? Zostawcie komentarz i napiszcie koniecznie, jak go używacie. Na włosy? Twarz? Dłonie albo paznokcie? Może macie jakiś fajny przepis na naturalny kosmetyk DIY z wykorzystaniem olejków Nanoil?
Więcej na www.nanoil.pl