Zapraszam na kolejny wpis z serii: najlepsze kosmetyki do naturalnej pielęgnacji włosów. Tym razem przygotowałam recenzję ulubieńca ostatnich tygodni. Znacie olejek do włosów Nanoil?
Po naturalne olejki sięgam od kilku miesięcy, odkąd dowiedziałam się, jak wiele dobrego są w stanie zapewnić moim włosom. Pokochałam to naturalne wsparcie. Trzy razy bardziej, kiedy moje włosy zaczęły rosnąć dwukrotnie szybciej niż przed olejowaniem. Oleje używane zamiast odżywek są dla mnie jak „włosowe pogotowie”.
Czemu warto stosować olejki do włosów?
- Odżywiają, regenerują i wzmacniają włosy w naturalny sposób.
- Zapewniają włosom ochronę przed utratą wody i wysokimi temperaturami.
- Są idealne do intensywnej kuracji, ale także wykańczania fryzury.
- Mogą przyspieszyć wzrost włosów, zahamować przetłuszczanie i łysienie.
Te cztery zalety olejowania włosów to oczywiście nie wszystko, co możemy zyskać zamieniając pełną silikonów odżywkę na naturalny olejek. Wolałabym jednak skupić się na tym, jakie właściwości ma olejek do włosów Nanoil. To on uwiódł mnie swoim działaniem, formułą i zapachem, które na pewno przypadną do gustu także wam. Skąd to wiem?
NANOIL to jedyny olejek dopasowany do porowatości włosów
No dobra, co to znaczy w praktyce? Niewtajemniczonym w temat polecam zapoznać się z wieloma artykułami o porowatości włosów, które znajdziecie w sieci. Nie będę powielała tematu, bo wszystko o tym zostało już powiedziane przez innych. Przypomnę tylko, że każdy włos zbudowany jest z kilku warstw łusek, których pozycja określa, jak bardzo zniszczony jest włos i jakich olejków potrzebuje. Dopasowanie oleju do porowatości włosów jest kluczowe, bo innych kwasów tłuszczowych potrzebują włosy niskoporowate (zdrowe), a innych wysokoporowate (zniszczone). Dziś nie musimy się na tym zastanawiać, bo olejki do włosów Nanoil skomponowano za nas, uwzględniając wszystkie zasady doboru olejów do porowatości.
Do wyboru mamy trzy wersje:
- olejek Nanoil do włosów niskoporowatych (bogaty w kwasy nasycone)
- olejek Nanoil do włosów średnioporowatych (z kwasami omega-7 i omega-9)
- olejek Nanoil do włosów wysokoporowatych (z kwasami omega-3 i omega-6)
Który wybrać? Zróbcie sobie test na porowatość włosów dostępny m.in. w witrynie internetowej Nanoil. Największą pewność da wizyta w gabinecie trychologiczny i zlustrowanie włosów pod mikroskopem, ale nie jest to konieczność. Zawsze pozostaje testowanie kosmetyku metodą prób i błędów. Olejek do włosów Nanoil, który wybrałam ja to ten do włosów wysokoporowatych – idealny dla kobiet regularnie rozjaśniających włosy tak, jak ja.
Czas na recenzję olejku Nanoil. Co mogę powiedzieć na jego temat?
OPAKOWANIE:
Rewelacja to mało powiedziane… to jeden z najlepiej wyglądających olejków do włosów. Po pierwsze jest w szklanej i bardzo solidnej butelce z ciemnego szkła, dlatego doskonale chroni zawartość np. przed słońcem. Po drugie ma kształt walca, błyszczącą złotem pompkę i drewniany eko korek, a więc prezentuje się naprawdę elegancko. Niestety zostają na nim ślady paluchów, ale wystarczy przetrzeć chusteczką i jest okay.
KONSYSTENCJA/ZAPACH:
Olejek do włosów Nanoil ma specyficzny zapach. Spotkałam się z opiniami, że nie spodobał się niektórym nosom. Wiążę to z faktem, że uzyskano go, wzbogacając formułę o naturalny (a nie sztuczny!) aromat. Ja jestem tych zapachem oczarowana i mogłabym wąchać moje włosy godzinami. Konsystencja również jest bardzo dobra – olejek nie jest zbyt gęsty i nie rozlewa się za bardzo. Formuła jest aksamitna i wchłania się niemal natychmiastowo. Duży plus za to.
SPOSÓB UŻYCIA:
Producent zaleca, żeby olejek Nanoil traktować jak intensywną kurację i olejować nim włosy na noc lub przynajmniej na godzinę przed myciem włosów. Można wcierać go też w skórę głowy, bo jest naturalny, co uważam za ogromną zaletę. Olejek trzeba zmyć po upłynięciu określonego czasu, zwłaszcza gdy użyjemy go obficie. Sama wykonuję nim kompleksowe olejowanie włosów na noc, ale odkryłam, że daje radę także nakładany na włosy po umyciu. Uwaga, ilość musi być naprawdę niewielka, dosłownie jedna kropla, którą rozcieram w dłoniach i wgniatam w wilgotne włosy po umyciu. W tym przypadku ich już nie myję ponownie, a mała ilość olejku nie obciąża.
DZIAŁANIE NANOIL:
Czas na część, która pewnie interesuje was najbardziej. Czy olejek do włosów Nanoil działa? Jakich efektów możecie oczekiwać po użyciu Nanoil? Wszystko zależy od tego, czy dobrze dobierzesz olejek do porowatości włosów. Trzeba pamiętać, że włosy mogą mieć inną porowatość na różnej długości włosów, a to spore utrudnienie.
Jak Nanoil sprawdził się u mnie?
- Włosy są miękkie, gładkie i sypkie. Nanoil to olejek do włosów, który działa jak dobre, silikonowe serum, z tym że jest bezpieczniejszy i efekty utrzymują się znacznie dłużej niż do pierwszego mycia. Pokrywa włosy jedwabistą powłoczką, która ułatwia rozczesywanie, wygładza i zapobiega plątaniu włosów już po pierwszym użyciu.
- Włosy rosną dużo szybciej! Z tego efektu jestem najbardziej zadowolona. Olejek Nanoil wzmacnia cebulki i przyspiesza wzrost włosów nie tylko za sprawą kompozycji naturalnych olejów. Wiecie, że wzbogacono go o innowacyjny kompleks stymulujący wzrost włosów i hamujący ich nadmierną utratę? Już po tygodniu traciłam dużo mniej włosów.
- Włosy są zregenerowane. Kuracja Nanoil jest naprawdę intensywna i dogłębna, o czym przekonałam się po kilku wieczornych zabiegach olejowania. Sprawia, że włosy nie są tak przesuszone, odbudowuje uszkodzenia na ich powierzchni, wzmacnia od samego środka i domyka łuski. Efekt? Mniej łamliwe, odporne na zniszczenia, zdrowe i silne włosy.
- Włosy układają się dużo lepiej. Regularnie stosowany olejek Nanoil zapewnia włosom odpowiedni poziom nawilżenia, uelastycznia i domyka łuski, dzięki czemu włosy są gładsze i lepiej chronione. Na moich włosach ten kosmetyk perfekcyjnie podkreślił naturalny skręt włosów bez efektu puszenia się i dodał sporo objętości, mimo że ma formę oleju.
PODSUMOWANIE:
Cena jest wysoka i nie boję się was o tym uprzedzić. Ale płacimy tutaj za jakość, która jest naprawdę genialna. Żaden z olejków Elixir Ultime od Kerastase nie umywa się do Nanoil, a efekty, które uzyskałam, są tego najlepszym potwierdzeniem. Zamówienie można złożyć online z dostawą do domu i naprawdę polecam to zrobić. Przekonacie się, że naturalny nie znaczy gorszy. Wręcz przeciwnie! No i zobaczycie, o ile lepsze rezultaty osiągniecie, kiedy pielęgnacja będzie dopasowana do budowy i potrzeb właśnie waszych włosów.
Cena rzeczywiście nie jest najniższa, ale, po pierwsze, wystarcza na długo, bo wystarczy zaledwie kilka kropel, a po drugie efekt jest wart każdej ceny. Oczywiście zakładam, że może nie u każdego będzie on tak widoczny jak u mnie, ale skład tego olejku mówi sam za siebie 🙂
to już kolejna pozytywna recenzja tego olejku na jaką trafiam. Coś musi być w takim razie na rzeczy 🙂
Probowalam różnych naturalnych olejków, ale żaden zapach mi sie nie podoba. sa zbyt instensywne. a jak pachnie Nanoil? najważniejsze, zeby nie za mocno 🙂
Zapach jest bardzo delikatny i naturalny. Długo utrzymuje się na włosach, ale jest bardzo łagodny. Ja go uwielbiam! 🙂
strata czasu i pieniedzy. zwykla odżywka po umyciu zupelnie wystarczy
Odżywki i olejki to całkiem inne kosmetyki, odżywka co najwyżej ułatwi rozczesanie. Olejki są o wiele bardziej skuteczne.
Ja już znam ten olejek 🙂 Powinnam pewnie częściej nakładać go na skórę głowy, ale ciągle tłumaczę się brakiem czasu. 🙂 za to naprawdę super robi, jeśli nałoży się go na wilgotne włosy, nie na same końcówki, tylko np. od połowy i tak jak piszesz, bardzo mało. fajnie |”podkreśla”loki jeśli ktoś je ma 🙂
Jak bardzo skomplikowany jest taki zabieg olejowania? Mam dlugie i gęste włosy i samej będzie mi trudno nałożyć precyzyjnie olejek.. miał ktoś taki problem?
Wystarczy, że zaczniesz to robić i z pewnością nabierzesz wprawy. Jeśli masz możliwość wykonaj olejowanie razem z przyjaciółką, zawsze to miły i pożyteczny sposób spędzania wspólnie czasu 🙂 Jeśli jednak zamierzasz robić to sama, to na początek podziel włosy na partie,tak jak podczas farbowania. Niewielką ilość olejku wcieraj w skórę głowy, a następnie wetrzyj olejek w dłonie i delikatnie wmasuj we włosy na całej ich długości. Po wszystkim zwiąż je w kok, możesz zawinąć włosy w ręcznik i najlepiej zostaw na całą noc, albo przynajmniej na godzinę lub dwie. Po umyciu zobaczysz jak dobrze taki zabieg wpływa na włosy 🙂 Pozdrawiam!
No i właśnie przed chwilą zamówiłam pod wpływem Waszych opinii 🙂
Dla mnie równie dobry jak Kerastase czy Redken, tylko że tego są aż trzy rodzaje
nie chciało mi się nakładać na całe włosy, więc wcierałam tylko w moje rozdwojone końcówki i na razie problem zniknął
fajnie że napisałaś o tym olejku. niedawno pierwszy raz o nim słyszalam i szukalam wiecej informacji 🙂
hej, ja oprócz strasznie suchych włosów zniszczonych rozjaśnianiem miałam mega problem ze skórą na głowie, przy każdym farbowaniu cierpiałam , bo miałam uczucie, że moja skóra płonie. teraz po ponad miesiącu używania tego olejku jest juz wszystko w porządku. 😀