Dziewczyny,
czy stosujecie na co dzień serum do twarzy?
Jeśli nie, to jestem ciekawa dlaczego, bo prawda jest taka, że to jeden z podstawowych kosmetyków do pielęgnacji cery. Każda z nas powinna mieć go w swojej kosmetyczce. Ja mam i właśnie dziś Wam o nim opowiem.
Serum do twarzy. Mój „must have”
Od kilku lat regularnie stosuję serum do twarzy. Testuję różne formuły i sprawdzam, jakie składniki są potrzebne mojej skórze. Kocham serum za lekkość i to, że działa we wnętrzu skóry, a nie na jej powierzchni jak zwykły krem. To dlatego serum stosuję zawsze jako pierwsze, a kremu używam na wierzch, aby zapobiec wytracaniu wody i składników odżywczych. Polecam Wam tę samą konfigurację – efekty zobaczycie już po kilku zastosowaniach.
Wiele zależy jednak od tego, jaki serum do twarzy wybierzemy. Ja mam swojego ulubieńca, którym jest Nanoil Anti-Redness Face Serum.
Serum do cery naczynkowej Nanoil
Dlaczego wybrałam właśnie serum do cery naczynkowej, skoro w ofercie Nanoil jest aż 6 różnych formuł? Dlatego, że moja skóra jest skłonna do podrażnień i bardzo często zaczerwieniona, a serum Nanoil Anti-Redness minimalizuje te niechciane objawy i przywraca jej ukojenie.
Po serum do cery naczynkowej Nanoil możecie sięgnąć nie tylko, gdy macie problem z kruchymi naczynkami, ale również:
- do pielęgnacji cery trądzikowej,
- także w przypadku trądziku różowatego,
- na cerę skłonną do podrażnień,
- do cery wrażliwej i nadreaktywnej,
- do pielęgnacji cery dojrzałej.
Pierwsze wrażenia po użyciu serum od Nanoil
Spróbujcie, nie pożałujecie! Mnie serum do cery naczynkowej Nanoil bardzo pozytywnie zaskoczyło, bo jego działanie naprawdę czuć od 1. użycia <3
Wystarczy zrobić demakijaż i oczyścić twarz tak, jak robimy to wieczorem zazwyczaj. Potem nabieramy serum pipetą i nakładamy na twarz, a następnie wmasowujemy i wklepujemy taką porcję w skórę za pomocą palców. Już po chwili da się poczuć, że skóra jest odprężona, doskonale nawilżona i ukojona. Znika podrażnienie, zaczerwienienie, napięcie i dyskomfort.
Jak działa Nanoil Anti-Redness Face Serum?
To oczywiście nie wszystko. Taki produkt ma nie tylko łagodzić podrażnienia, ale też kompleksowo pielęgnować, żeby przywrócić skórze zdrowie i piękno. Serum do cery naczynkowej od Nanoil robi to perfekcyjnie!
- Minimalizuje skłonność skóry do podrażnień.
- Wzmacnia naczynka i zapobiega ich pękaniu.
- Eliminuje „pajączki” i inne niedoskonałości skórne.
- Wygładza, uelastycznia i rewitalizuje skórę.
Z rzeczy, których nie zauważymy i nie poczujemy, a o których warto pamiętać, jest również działanie ochronne Nanoil Anti-Redness Face Serum – chroni przed tym wszystkim, co może wrażliwą skórę podrażniać m.in. słońcem, wysoką temperaturą, toksynami itp.
Szybka analiza składników serum Nanoil
A co znajdziemy w INCI Nanoil Anti-Redness Face serum?
Po pierwsze ekstrakt z kasztanowca, który wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne – tu w duecie z witaminą B3 o podobnym działaniu. Do tego działający przeciwzapalnie ekstrakt z lipy, rewitalizujący ekstrakt z cyprysa oraz antyoksydacyjny ekstrakt z Punarnavy. To wszystko! Skład serum do cery naczynkowej Nanoil zaskakuje prostotą, ale też perfekcyjnym dobraniem składników do tego, czego potrzebuje tego typu skóra.
Jak oceniam tę nowość od marki Nanoil?
Pewnie zdążyliście zauważyć, że lubię kosmetyki Nanoil, ale też nie omieszkam wytknąć marce błędów i niedociągnięć, gdy takie się pojawiają.
W przypadku Nanoil Anti-Redness Face Serum żadnych niedociągnięć nie ma. To perfekcyjnie skomponowane serum idealne dla cery naczynkowej, trądzikowej, wrażliwej czy nadreaktywnej. Sprawdza się wszędzie tam, gdzie inne kosmetyki mają za ciężkie formuły. Jest lekkie, nasycone naturalnymi ekstraktami i 100% wegańskie. A do tego działa, kojąc skórę i przywracając jej równowagę już od pierwszego użycia. Wystarczy użyć, żeby to poczuć.
Czy można chcieć czegoś więcej od serum do twarzy?
Moim zdaniem nie, dlatego zapraszam Was na www.nanoil.pl – poczujcie to same.
Dodaj komentarz