Powroty z urlopu są fajne tylko z jednego powodu: zwykle mamy się czym pochwalić. Chodzi mi nie tylko o zdjęcia i pamiątki, lecz także o boską opaleniznę! Wszyscy, których spotykamy po tym tygodniu lub dwóch, nie mogą się napatrzeć na naszą oliwkową skórę. Opalenizna sprawia, że wyglądamy pięknie, bo maskuje niedoskonałości, wysmukla i modeluje sylwetkę. Z drugiej strony, może być niebezpieczna. Długo i intensywnie opalana skóra odwadnia się, traci swój naturalny płaszcz ochronny, jest przesuszona i łuszczy się. Kolagen, który odpowiada za jej elastyczność, składa się w dużej mierze z wody, dlatego pod wpływem słońca i częstych kąpieli wysusza się i twardnieje. W konsekwencji skóra staje się nieprzyjemnie ściągnięta. Na domiar złego nie pomaga żaden krem ani balsam nawilżający, bo zamiast się wchłaniać, pozostawia uczucie lepkości. Podsumowując, słońce daje nam dużo dobrego, bo wpływa korzystnie na nasze zdrowie i samopoczucie oraz na nasz wygląd, ale w nadmiarze może zaszkodzić naszej skórze i naszym włosom, to znaczy wysusza je i powoduje przebarwienia. Co zrobić, gdy nasza skóra i włosy są zniszczone słońcem? Oto moje sposoby.
Skóra zniszczona słońcem – sposoby
Czasem poza muszelkami i lokalnymi specjałami przywozimy z wakacji takie pamiątki jak przebarwienia, popękane naczynka, nowe znamiona, nasiloną postać trądziku czy opryszczkę. W takiej sytuacji musicie skonsultować się z dermatologiem, który wyleczy stany zapalne, oceni, czy nowe znamiona powinny zostać usunięte, i dobierze kurację na przebarwienia. Niektóre znamiona mogą potrzebować zabiegów głębokiego złuszczania, takich jak glikopeel lub green-peel. Z kolei drobne przebarwienia, to znaczy ciemne nierównomierne małe plamki, możecie rozjaśnić kremami wybielającymi. Niestety, efekty ich stosowania będą widoczne dopiero po dwóch, trzech miesiącach, ale warto poczekać.
Pojedyncze popękane naczynka na twarzy zamknie kosmetyczka, ale jeżeli jest ich więcej, lepiej będzie wybrać się do dermatologa, który zastosuje silniejsze metody, takie jak laser. Zamykanie naczynek najlepiej przeprowadzać jesienią i zimą, kiedy słońce słabiej operuje, ponieważ po zabiegu nie wolno opalać się przez około sześć tygodni.
Skóra po lecie jest złakniona witamin, zwłaszcza tych, które działają antyrodnikowo, czyli opóźniają starzenie. Są to witaminy A, C, E i PP. Z kolei przed wakacjami zażywajcie beta-karoten, czyli prowitaminę witaminy A, która przyspiesza regenerację skóry i uodparnia ją na działanie promieni słonecznych.
Włosy zniszczone słońcem – sposoby
Każdy wie, że słońce niszczy włosy. Sprawia, że kolor blaknie, fryzura źle się układa, a włosy są przesuszone i wymagają intensywnej pielęgnacji. Jeżeli włos jest wysuszony, jego łuski odstają i w konsekwencji trudno się je rozczesuje. W takiej sytuacji polecam Wam maski nawilżające. Nałóżcie je po myciu lub przed tym zabiegiem, jeżeli działają natłuszczająco, po czym okręćcie głowę folią i ręcznikiem na mniej więcej dwie godziny. W salonie fryzjerskim taki rytuał pielęgnacyjny trwa tylko 20 minut, za to jest wzmocniony przez aparat parowy.
Alternatywnie możecie wypróbować sposób naszych babć, to znaczy zmieszać żółtko, kilka kropel soku z cytryny i dwie łyżki oliwy z oliwek, całość wetrzeć we włosy oraz zostawić na 20 minut.
Niezależnie od tego, na jaki zabieg się zdecydujecie, jeden może nie wystarczyć. Aby przywrócić włosom gęstość i blask, musicie zadbać o ich codzienną pielęgnację. W tym celu polecam Wam jednoczesne stosowanie szamponu i odżywki z naturalnymi ekstraktami ziołowymi. Efekty są zachwycające – sprawdziłam!
Jakie sposoby na skórę i włosy zniszczone słońcem Wy polecacie? Czekam na Wasze propozycje!
Dodaj komentarz