Cassia na włosy – odżywka, laminat czy farba? Jak działa i czy warto ją kupić?

Odżywia włosy, zwiększa ich grubość, nabłyszcza i działa jak naturalny laminat – tak opisywana jest cassia na wielu stronach internetowych. Czy to wszystko jest prawdą? Jak działa orientalne ziółko na włosy i czy warto wprowadzić cassie do pielęgnacji? Zapraszam na wpis! 

Co to jest cassia? 

Strączyniec – to inna nazwa roślinki nazywanej powszechnie cassia. Jest to roślina należąca do bobowatych. I oczywiście ceniona jako naturalna mieszanka odżywiająca włosy. Czy wiecie, że cassia jest w stanie poprawić grubość włosów? Oraz oczywiście jest zalecana jako w pełni naturalna regeneracja osławionych i cienkich pasemek. Skusiłam się na nią, ponieważ opisy jej działania są naprawdę pełne entuzjazmu. Cassie wiele osób nazywa też bezbarwną henną, ale…

Cassia jest błędnie nazywana bezbarwną henną. Choć jest całkowicie innym zielem, ale oczywiście stosuje się ją tak samo, jak hennę. Cassia ma w założeniu podkreślić naturalny kolor włosów i dać im piękne, złociste refleksy (na blond włosach może być zbyt intensywna i uczyni je pełne miedzianych odcieni). W składzie znajduje się  chryzofanol, to właśnie on nadaje żółtawo-złotawą barwę włosom. Brunetki i szatynki prawie tego nie zauważą.

CASSIA JAK UŻYWAĆ? MOJA METODA APLIKACJI BEZBARWNEJ HENNY

  1. Proszek mieszacie z ciepłą wodą, dokładnie tak, jak robicie to tworząc np. maseczki z glinki. Pamiętajcie, żeby pasta nie była zbyt rzadka, nie naniesie się na włosy, tylko  z nich spłynie. Woda do rozrobienia cassi ma mieć około 50-60 stopni Celsjusza.
  2. Taką mieszankę należy pozostawić chwilę, aby wytracił się z niej barwnik (cassia nadaje lekko ciepłe tony włosom i jeśli amcie jasne pasma – niestety może się zdarzyć, ze nabiorą ciemniejszego, lekko miedzianego koloru… ok, zostaliście po raz drugi ostrzeżeni). Zatem zostawcie mieszankę na 30 minut w ciepłym miejscu. Jeśli macie więcej czasu – możecie ją zostawić nawet na dłużej.
    Niektórzy do takiej papki dodają żel lniany lub aloesowy. osobiście nigdy takiej metody nie próbowałam, ale jeśli macie ochotę – mozecie urozmaicić swoją miksturę.
  3. W czasie gdy wasza cassia tężeje sobie i “dojrzewa” umyjcie  włosy oczyszczającym szamponem (idealnie nada się np. szampon micelarny – mnie zauroczył ostatnio micelarny szampon Nanoil z jedwabiem, cudo!), lub naturalny szampon bez SLS. Rozczeszcie włosy.
  4. Pora na aplikację bezbarwnej henny. Nakładajcie grubą warstwę na skórę głowy i wilgotne włosy. Teraz trzeba okryć włosy czepkiem fryzjerskim i dodatkowo czapką lub ręcznikiem, ponieważ cassia lubi ciepełko 🙂
  5. Macie przygotowany jakiś serial lub film? Idealnie, ponieważ taką papkę trochę trzeba potrzymać na głowie. rekomendowany czas to około 2-3 godziny!  Po tym czasie po prostu spłuczcie cassię ciepłą wodą.

 CASSIA – DZIAŁANIE I EFEKTY NA MOICH WŁOSACH 

  • zdecydowanie bardziej miękkie i elastyczne włosy,
  • grubsze, gdyż bezbarwna farba nadbudowuje się na włosach, 
  • o lepszej strukturze i objętości,
  • cassia poprawiła  kondycję moich włosów,
  • czuć, że ogranicza przetłuszczanie skóry głowy.

Czy warto używać cassię? Blondynkom jednak nie zalecam, ale pozostałym odcieniem zdecydowanie tak! Po kilku zastosowaniach wyraźnie widać, ze jest warto trochę się pomęczyć z orientalną cassią. Ktoś z was używał? Dajcie znać!

Julia
Julia

Mam na imię Julia. Tak jak Ty uwielbiam swoje włosy i chcę by zawsze były zdrowe i piękne. Na blogu blogwlosy.pl chciałabym dzielić się swoimi poradami na temat ich pielęgnacji. Zapraszam do kontaktu, jeśli chcesz mnie poznać bliżej, masz pytanie, albo myślisz o współpracy :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *