Dziś opowiem o mojej niedawnej fascynacji i – można by rzec – zauroczeniu kosmetycznym, które nie znika i chyba nieprędko pojawi się coś, co przyćmi obecne. Mowa o rewelacyjnych, cudownych, jednych i niepowtarzalnych wałkach, czyli o Sleep In Rollers.
Obawiam się, że dzisiejszy post będzie pełen zachwytów i synonimów, ale ciężko jest mi pisać o tym rzeczowo. Sleep In Rollers to ziszczone marzenia wszystkich kobiet z pokolenia mojej mamy i wcześniejszych. Nawet nasze babcie dobrze pamiętają podrażnioną skórę głowy i bezsenne noce, jakie fundowały one sobie, śpiąc w twardych wałkach na głowie. Koszmar. Dziś to się zmieniło, ponieważ pojawiły się cudowne Sleep In Rollers – mięciutkie wałeczki, które na wierzchu pokryte są warstwą ząbków ułatwiających łapanie i zakręcanie pasm, a wewnątrz podtrzymuje je pianka w kształcie walca z miękkiej gąbki, która nie tylko amortyzuje cały wałek, ale również pilnuje, aby nasze loki wyglądały ładnie i kształtnie. Wałeczki przybyły do mnie pięknie zapakowane w elegancką, różową torebkę, która wygląda naprawdę ujmująco. Wałeczki są w niej całkowicie bezpieczne, a dwa sznureczki zamykają ją i ochraniają wałki przed zgubieniem lub rozsypaniem. Na torebce widnieje ujmujący napis (żegnajcie nieprzespane noce, witajcie piękne włosy), który pozwoliłam sobie wykorzystać w tytule. W zestawie jest 20 wałków, a do nich dołączona jest nie lada gratka: specjalny, różowy czepek przyspieszający suszenie loków. Gdy moja przyjaciółka zobaczyła mnie w tym różowym turbanie na głowie, śmiała się tak, że nie mogłam jej uspokoić. Czepiec ma bowiem długi rękaw, który zakłada się po prostu na suszarkę, ab wysuszyć całą głowę w niezwykle krótkim czasie. Przyznam, że zanim zakupiłam wałki, oglądałam mnóstwo tutoriali z nimi związanych i ten czepek ujął mnie szczególnie. Dziewczyny po prostu zakładały jego rękaw na suszarkę, którą najspokojniej w świecie odkładały na bok i w czasie, gdy ich włosy się suszyły pod różowym turbanem, one spokojnie wykonywały sobie makijaż. Cudo! Sprawdziłam ten sposób. Moja suszarka również daje radę: nie przegrzewa się, a włosy schną w kwadrans.
W wałkach można też oczywiście spać i… to nie boli! Loki wyjdą wam tym ładniejsze, im dłuższe są wasze włosy. Powodzenia!
Dodaj komentarz